Polska jako kraj na razie raczkujący w zakresie elektromobilności, ma jeszcze wiele pracy przed sobą. Jednak można się już pewnymi sukcesami pochwalić. Mamy w naszym kraju sieci ładowania, które naprawdę rozwijają się bardzo prężnie ale co najważniejsze mają bardzo ambitne polany na rozwój na najbliższe lata.

Infrastruktura ładowania

Stacje ładowania prądem stałym DC to klucz do udanej podróży autem elektrycznym. O ile jeszcze niedawno obowiązywał standard mocy ładowarek = 50 kW, o tyle przez ostatnie 3 lata mocno się to zmieniło.

Firmy takie jak GreenWay stawiają już ładowarki znacznie mocniejsze, a dominują urządzenia wyposażone w dwa złącza CCS które mają moc 140 kW. To bardzo przyjemne stacje, działające dobrze i bez zakłóceń.

Nasz narodowy i największy operator paliwowy, czyli Orlen również stawia coraz więcej stacji o mocy minimum 100 kW. Są one wygodne, bo umiejscowione bardzo często na stacjach benzynowych Orlen, umiejscowionych przy autostradach czy trasach szybkiego ruchu.

Nowi gracze jak portugalskie konsorcjum PowerDot również nie zasypia gruszek w popiele, bardzo intensywnie rozwijając swoją sieć na terenie naszego kraju.

Mamy wreszcie Edri, czyli firmę wywodzącą się z niemieckiego E.On-a, mającą ambicję stawiania bardzo mocnych stacji ładowania o mocach nawet 400 kW.

Wszystkie te podmioty mają w planach duże inwestycje i wydadzą ogromne pieniądze na infrastrukturę ładowania w Polsce.

Portal o samochodach elektrycznych OtoEV.pl wyliczył, że  do końca 2024 roku powinno w Polsce przybyć między 2,5  a 3 tysiące nowych stacji ładowania prądem stałym DC. W większości będą to stacje o mocach znacznie przekraczających 100 kW. Da to odpowiednio krótki czas ładowania, i pozwoli płynnie podróżować po całym kraju.

Mamy wreszcie wytyczne Unii Europejskiej, które mówią o stacjach ładowania elektryków, zlokalizowanych przy głównych szlakach komunikacyjnych, jednak z zastrzeżeniem, że odległość między poszczególnymi stacjami nie może być większa niż 60 km. Ma to dać komfort i bezpieczeństwo podróżowania autem elektrycznym po całej Europie.

Koszty ładowania

Jeśli chodzi o ten aspekt to nie jest tanio. Niestety energia elektryczna w ostatnim roku zdrożała bardzo dużo, co przełożyło się na ceny kWh energii na ładowarkach.

Mamy więc operatorów takich jak Tesla, gdzie zapłacimy od 1,55 zł do 1,85 złotego za jedną kWh.

Mamy również inne sieci, niestety sporo droższe.

Dla przykładu Orlen proponuje stawki na poziomie:

AC 1,95 zł

DC ≤ 50kW 2,69 zł

DC 50kW < x ≤ 125kW 2,89 zł

DC > 125kW 3,19 zł

GreenWay czyli największa firma zapewniająca w Polsce dostęp do stacji dla elektryków ma trzy opcje ładowania i cen.

Jeśli nie chcemy płacić miesięcznego abonamentu to ceny wyglądają tak:

Energia Standard

AC 1,95 zł

DC ≤ 100 kW 2,95 zł

DC > 100 kW 3,25 zł

Jeśli zdecydujemy się na abonamenty miesięczne, będzie taniej:

Energia Plus

Opłata miesięczna 34,99 zł. Stawki za 1 kWh

AC 1,75 zł

DC ≤ 100 kW 2,30 zł

DC > 100 kW 2,60 zł

Energia MAX

Opłata miesięczna 99,99 zł. Stawki za 1 kWh

AC 1,60 zł

DC ≤ 100 kW 1,95 zł

DC > 100 kW 2,20 zł

Podsumowanie

Jak więc widać stawki są różne i zależą od wielu czynników. Nasz rynek jest jeszcze mało stabilny i nie może zaproponować nam użytkownikom uczciwych i rozsądnych cen energii. Wydaje się, że zarówno tej na stacjach ładowania, jak i niestety tej w naszych domach.